Co robią Kwiatoczki 100 dni przed ślubem? | 100 дней перед свадьбой – что же делают квяточки?

Posted on

Co robisz, jak do ślubu pozostaje mniej niż 100 dni? Ja na przykład najnormalniej w świecie… panikuje.
Oczywiście nie w stylu uciekającej panny młodej – każdego dnia coraz bardziej pragnę być Panią Kriventsov i przekonuję się, że to najlepsza decyzja mojego życia. Po prostu czasu jest.. mało.
Jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, przecież pomysł wesela diy wydawał się taki kuszący. Oczywiście wiem, że pewnie panikuję za nadto. Choć połączenie moich 4 prac plus Nikolaya jednej ze ślubem i przeprowadzką….
A no tak! Może wyjaśnijmy jedno. Jak do ślubu zostaje 100 dni to jedni panikują, inni skaczą do nieba, jeszcze inni nawet nie wiedzą, że tyle dni właśnie zostało. My zaś studniówkę odchodziliśmy u notariusza. Sama wizyta była nieudana ze względu na brak jednego z  koniecznych dokumentów, jednak zapowiadała to nieuchronne – właśnie kupiliśmy nasze pierwsze wspólne mieszkanie! Pierwsze wspólne 47 metrów plus balkon i nieco ciasną piwnicę. Jakie jest? Cudowne, wspaniałe, nasze! Ciężko jest w to uwierzyć. Rok temu byliśmy już teoretycznie parą, jednak nie padło nawet pierwsze „kocham Cię”. A teraz odliczamy liczby 2-cyfrowe do ślubu i  wybieramy kolor ścian w naszej sypialni.

Czy przygotowania do ślubu zejdą na drugi plan? Pewnie na chwilkę tak. Na naszym wspaniałym siódmym piętrze jest troszkę do roboty. Jako, że kupowaliśmy mieszkanie przede wszystkim pod przyszłościową inwestycję jest ono z rynku wtórnego, w dobrej lokalizacji i jedynie do odświeżenia. Pokoje, a są aż trzy, będziemy jedynie odmalowywać. Podłoga jest znośna, okna nowe. Trzeba je tylko dobrze umyć i zamontować karnisze. Zasłony niektóre już nabyliśmy – za całe 5 złotych od sztuki w secondhandzie. Meble zbierałam od dwóch lat, duży wkład mają moi Dziadkowie, ponieważ Ich już niestety nie ma, ale pozostała ława, krzesełko, lampa, wielkie łóżko, a nawet pralka i oczywiście obrazy malowane ręką Dziadka Jana. Na razie ze względu na stan osobowy naszej rodziny planujemy zagospodarować dużą sypialnie i przechodni salon, druga sypialnia zaś będzie na razie jedynie warsztatem i… pokojem do ćwiczeń dla Nikolaya. „Wpłynie” tam (jak się zmieści) wioślarz.

Co z resztą mieszkania? Mamy oczywiście kuchnię, mimo, że nie ma w niej lodówki. Co więcej nie ma w niej nawet na nią miejsca. Co za tym idzie, obok wspomnianego sprzętu sportowego stać będzie właśnie lodówka. Kuchnia wymaga porządnego sprzątania oraz wymienienia pojedynczych drzwiczek od szafek i listw przy blacie. Po za tym nie mam się do czego przyczepić. Łazienka – podobnie, trochę pobawimy się z frontami zabudowy i się będzie żyło. Pomieszczeniem, do którego planujemy wpuścić specjalistów jest korytarz, aktualnie pokryty sidingiem, który powoduje klaustrofobiczne lęki. Jest biały (albo był kiedyś) i po prostu nie do zaakceptowania. Wjedzie więc ekipa, zedrze co trzeba, położy kartongips, gładzie i będzie cudnie.

Ogólnie wierzę w to, że będzie cudownie. Nie wiem ile tam pomieszkamy, ale wiem, że skoro będziemy tam razem, to musi być idealnie. Poniżej wrzucamy Wam kilka zdjęć mieszkanka teraz, zanim jakikolwiek pędzel, czy ścierka zostaną przeniesione przez próg.

Что обычно делают люди, когда до свадьбы остаётся меньше чем 100 дней? Ася, например, паникует. Конечно, не в стиле “сбежавшей невесты” – с каждым днём она всё больше хочет стать мадам Кривенцов и утверждается в мысли, что это был её наилучший выбор в жизни. Просто времени мало.

Ещё столько вещей нужно успеть сделать, ведь мысль о декорациях “сделай сам” была такой соблазнительной. Наверно, Ася паникует зря, хотя трудно найти свободное время, когда я хожу на 8 часов на работу, а Ася работает почти без выходных. А тут ещё переезд. И да, когда до свадьбы остаётся 100 дней некоторые паникуют, другие прыгают от счастья, а третьи даже не подозревают о том, сколько дней до свадьбы.

Мы отмечали 100 дней у нотариуса. Сам визит не был удачным из-за отсутствия одного документа у продающей стороны, хотя одно было несомненно – мы покупаем свою первую совместную квартиру. 47 метровая с балконом и подвалом. Какая она? Чудесная, прекрасная, наша. Тяжело в это поверить. Год назад мы уже были парой, хотя даже не сказали друг другу “я тебя люблю”. А теперь идёт обратный отсчёт до свадьбы и цифра на нем уже двузначная.

Неужели подготовка к свадьбе отойдёт на другой план. Наверняка да, но только на время. На нашем 8 этаже есть что делать. Покупали квартиру с прицелом на будущее, поэтому она со вторичного рынка, с хорошим расположением, и требует только косметического ремонта.

Комнаты, которых аж три, будем только перекрашивать. Полы в нормальном состоянии, окна новые, только их нужно хорошенько вымыть и повесить шторы, которые мы потихоньку покупаем на распродажах или в секонд хендах. Мебель Ася собирает уже как два года. Наибольший вклад (стол, кровать, стул, лампа, и даже стиральная машинка) внесли бабушка и дедушка Аси, которых с нами уже, к сожалению нет, но остались картины, которые написал дедушка Ян.

Так как наша семья пока невелика, то планируем использовать только зал и большую спальню. Маленькая будет переделана в мастерскую и домашний фитнес клуб с гребным тренажером. Что же с остальными частями квартиры?

Есть кухня, правда без холодильника. Самое интересное, что и места под него тоже нет, что заставляет нас перенести холодильник в маленькую спальню. На кухне нужно только хорошо убраться, да заменить кое-где дверцы и плинтусы.

В принципе, на этом с кухней будет покончено. В ванной, скорее всего, только поиграем с установленным шкафом. Специалистов хотим пригласить только для работы в коридоре. Сейчас его стены обиты сайдингом, который выглядит неопрятно.

Получается, что приедет бригада и обновит коридор так, как требуется. Не знаем как долго мы будем там жить, но мы будем там вместе, а значит будет чудесно. Ниже фото квартиры до того, как мы там начнём работать кисточками.

Lubisz to?